Przerywam cykl związany z lokalami gastronomicznymi w Chorwacji (ale tylko na chwilę) krakowską restauracją Cyrano de Bergerac do której zaprosił mnie mój mąż w drugą rocznicę ślubu. Była to niespodzianka, która bardzo mi się spodobała. Restauracja Cyrano de Bergerac to restauracja wyróżniona, mogąca pochwalić się sztućcami Michelina. To kuchnia na poziomie uwielbianego przeze mnie krakowskiego Amarylisa. Już samo wnętrze przyprawia o zawrót głowy. Bardzo klimatyczne miejsce z romantyczną muzyką francuską w tle. Oto pozycje z menu, które zamówiliśmy:
Krem z łososia z żabimi udkami
Przepyszna zupa. Chyba po raz pierwszy jadłam zupę rybną. Tak samo pierwszy raz próbowałam obgotowanego żabiego udka. Zaskakujące smaki.
Consommé z kaczką i warzywami
Bardzo intensywny smak. Aromatyczny bulion, bardzo dobrze przyprawiony. Okazuje się, że makaron czy ziemniaki są zbędne. Szok.
Perliczka z kasztanami, purée z dyni i sos lawendowy
Sami zobaczcie jak prezentuje się danie. Zdjęcie nieco przyciemnione, ponieważ wnętrze także ma słabe oświetlenie, a na stole palą się świece. Wiadomo… Nastrój i pyszne jedzenie są najważniejsze 🙂 Nie muszę chyba dodawać, że danie jest niezwykle interesujące w smaku. Wykorzystanie dyni obłędne.
Polędwiczki z Dzika z Rydzami i Kaszą Gryczaną
Danie, które zamówiłam. Absolutna bomba. Najlepiej podany dzik jakiego kiedykolwiek jadłam. Rydze, buraczki, sos na bazie wina i kasza komponują się idealnie z mięsem. Pomimo, że danie wygląda na małe to tylko pozory, ponieważ talerze są bardzo duże. Porcje są naprawdę sycące. Do dania kelner polecił mi rewelacyjne czerwone włoskie wino.
Mój najszerszy uśmiech ever. Oznacza on tylko jedno. Polecamy wszystkim zakochańcom i nie tylko! Fantastyczne miejsce z wyższej półki na wyjątkowe okazje.
