Restauracja Kulacs Csárda Panzió w Egerze (Szépasszony, Węgry)

Restauracja Kulacs Csárda Panzió znajduje się w Dolinie Pięknej Pani w Egerze. Jak już wspominałam w poprzednim wpisie oprócz znakomitych winiarni znajdziecie tutaj też miejsce, gdzie można dobrze zjeść. Ten lokal restauracyjny pojawił się nawet w jednym z programów kulinarno – podróżniczych Roberta Makłowicza. Miejsce to jest bardzo urokliwe. Przepiękny ogródek i proste, tradycyjne (ludowe) wnętrze. Jedzenie typowo węgierskie, porcje duże i smaczne. Do posiłków przygrywa tutejszy zespół. Menu dostępne jest w angielskiej i węgierskiej wersji językowej. Kelnerzy nie rozumieją zbyt wiele, więc najlepiej posługiwać się numeracją dań zawartą w karcie (oprócz powiedzenia numeru warto też wskazać na pozycję w menu). Trunki są w dosyć wysokich cenach także lepiej udać się do pobliskiej winnicy 🙂 Ja raczyłam się tu lemoniadą na rozgrzewkę 🙂
Zamówiliśmy: zupę gulaszową i zupę krem z grzybów z grzanką serową. Zupy były aromatyczne i bardzo pożywne, a przede wszystkim smaczne.
Z dań głównych zamówiliśmy: gulasz z jelenia, polędwiczki zapiekane w musztardzie, gęsinę oraz duszone polędwiczki, a do tego oczywiście napoje i dodatki. Wszystkich dań próbowałam, każde z nich było perfekcyjnie wykonane. Mięsa rozpływały się w ustach, a  opiekane ziemniaki nie były przetłuszczone. Sałatki orzeźwiające i świeże. Jedna jedyna uwaga: na jednym z talerzy widoczne są dwa cienkie plasterki zielonej papryki – jest ona piekielnie ostra. Tak, przetestowałam. Jeśli ktoś lubi ostre dania w porządku, ale dobra rada: nie pakujcie od razu całego plasterka do buzi.
Miejsce to zdecydowanie jest godne polecenia 🙂 Jeśli tylko jesteście w Dolinie Pięknej Pani zaglądnijcie koniecznie!

2 comments on “Restauracja Kulacs Csárda Panzió w Egerze (Szépasszony, Węgry)

  1. Kolejne świetne miejsce:)! Mam pytanie – miejsca w których jadasz odnajdujesz wcześniej w internecie czy też spontanicznie wybierasz?
    PS. Wiem, że to kulinarny blog ale masz bardzo sympatyczna buzię, pokazuj ja częściej :)!
    NC

    1. Miejsca w okolicy lub w moim mieście są zawsze zaplanowane przeze mnie lub kogoś z mojej rodziny. Na wyjazdach są albo zaplanowane (na Węgrzech wszystko wymyślił mój tata, zrobił dobry research) albo spontanicznie wybrane 🙂 Tak było na przykład w Barcelonie. Na przepyszną paellę w Toc de Mar namówił nas pan z restauracji 🙂 Dziękuję 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *