Już od dawna myślałam o zrobieniu tego słynnego spaghetti, ale przypomniałam sobie o nim dziś (w sumie nie wiem dlaczego). Włosi mnie inspirują, Włochy uwielbiam, włoskie makarony kocham. Przed zrobieniem spaghetti oglądałam ponownie wycinek filmu na YouTubie. Mam stronę wyrwaną z gazety, ale okazało się, że jednego składnika brakowało. Zrobiłam idealne, kropka w kropkę. Sos z dodatkiem wina. Włoska poezja.
Składniki na spaghetti z klopsikami w sosie pomidorowym z „Ojca Chrzestnego” (3 – 4 porcje):
Klopsiki:
- mięso mielone wieprzowo – wołowe
- 2 szalotki
- jajko
- garść natki pietruszki
- sól
- pieprz
Sos:
- oliwa z oliwek
- 3 ząbki czosnku
- przecier pomidorowy 500 ml
- duży pomidor malinowy
- ocet balsamiczny łyżka (opcjonalnie)
- 100 ml czerwonego wytrawnego wina
- 1,5 cienkiej kiełbaski pikantnej
Szalotki pokroić w drobną kostkę. Wymieszać mięso z szalotkami, jajkiem i natką pietruszki. Doprawić. Zagnieść, uformować średniej wielkości kulki i podsmażyć do zarumienienia. Zdjąć z patelni. Podsmażyć też pokrojoną w cienkie paseczki kiełbasę. Na niewielkiej ilości oliwy z oliwek podsmażyć przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Wlać przecier i dorzucić pokrojonego w średnią kostkę pomidora. Dodać kiełbasę i pulpeciki. Wlać 100 ml wina i ocet balsamiczny. Wymieszać i dusić około 30 minut. Doprawić cukrem (solą i pieprzem w razie potrzeby). Ugotować al dente makaron spaghetti (około 350 g). Wrzucić makaron na patelnię. Wymieszać.
Niesamowity sos.
Scena z filmu „Ojciec Chrzestny”.
Ojciec chrzestny – spaghetti Clemenzy (film; przepis)
Hej, chodź tu chłopcze, nauczę cię czegoś. Nigdy nie wiesz, kiedy nadejdzie dzień, w którym będziesz musiał ugotować coś dla 20 kolesi. Popatrz, zaczynasz od odrobiny oliwy. Potem podsmażasz czosnek. Dodajesz pomidory i pastę pomidorową. Podsmażasz je. Musisz pilnować, żeby nie przywarły. Doprowadzasz do wrzenia. Wrzucasz swoje klopsiki i kiełbaski, nie? I trochę wina. I trochę cukru, to mój trick.
2 comments on “Spaghetti z klopsikami w sosie pomidorowym z „Ojca Chrzestnego””
Fantastico. Bello e gustoso. J.H.
Grazie mille 🙂